Parę dni temu mieliśmy przyjemność zrobić zdjęcia kolejnym trzem pieskom szukającym domu.
Tym razem odwiedziły nad dwa pieski: Batman i Cętuś oraz suczka Aria.
Jak to mówią – pierwsze koty (a raczej psy) za płoty, bo tym razem pieski były znacznie odważniejsze i bardzo dzielnie nam pozowały 🙂
Pieski oczywiście bardzo polecają się do adopcji, a my zachęcamy do odwiedzenia schroniska. Wszystkie trzy czekają na swój wymarzony dom w mysłowickim schronisku : TOZ Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Mysłowicach (woj. Śląskie).
Poniżej przedstawiamy historie psiaków oraz ich charakterystykę aby przybliżyć Wam ich cudowne charaktery. Wierzymy, że gdzieś wśród czytelników znajdują się ich przyszli opiekunowie!



Batman to około letni mieszaniec owczarka niemieckiego z szpicem niemieckim.
Jest psem bardzo radosnym, lubiącym kontakt z człowiekiem.
Bywa dosyć szczekliwy, co może być spowodowane miejscem w którym się znalazł oraz ekscytacją związaną z perspektywą spaceru.
Na smyczy lubi wyprzedzać opiekuna, ale rzadko zdarza mu się ciągnąć bez przyczyny.
W kontaktach z innymi psami póki co jest różnie.
Batman potrafi być również niezłym zazdrośnikiem.
Najlepszym rozwiązaniem dla Batmana byłby zatem dom bez innych psów.
Ze względu na warunki, nie jesteśmy w stanie sprawdzić jego reakcji ani na koty, ani na dzieci.
Jego sierść wymaga systematycznej pielęgnacji, aby nie doszło do sfilcowania. Na szczęście tego rodzaju zabiegi znosi z anielską wręcz cierpliwością.
Batman potrzebuje kontaktu z człowiekiem, regularnych spacerów oraz miłości i opieki ze strony opiekuna!
Aria przebywa w schronisku od 4 grudnia 2017 roku.
Pierwsze dni pobytu były dla niej bardzo trudne, była zestresowana i przestraszona, nie wiedziała i nie rozumiała co się dzieje, ale na szczęście nie trwało to długo.
Po kilku dniach jej zachowanie diametralnie się zmieniło.
Aria dała się poznać jako bardzo wesoła dziewczynka, która uwielbia towarzystwo człowieka.
Na wybiegu zaczepia wolontariusza do zabawy, uwielbia zabawę z piłką, jednak największą przyjemność sprawiają jej spacery, podczas których Aria jest rozbiegana i zainteresowana dosłownie wszystkim.
Jej nos wyczuje każdy zapach.
Żartobliwie mówimy, że to Aria wyprowadza wolontariusza na spacer, a nie wolontariusz Arię- gdy wyjmuje się suczkę z boksu, ta chwyta smycz w ząbki i prowadzi wolontariusza do bramy schroniska, gdy tylko przekroczy „próg” to puszcza smyczkę i wesoło maszeruje dotrzymując kroku opiekunowi.
Jest bardzo kontaktowa, spogląda na człowieka czy nadal jest w pobliżu, co chwilkę przychodzi na „głaski”
Sunia jest bardzo bystra, w mig nauczyła się komendy „siad”.
Aria w stosunku do napotkanych psów nie wykazuje żadnych objawów agresji, a wręcz zaczepia je do zabawy.
Natomiast jeżeli sunia miałaby zamieszkać z rodziną, której członkiem jest pies rezydent, konieczny będzie spacer zapoznawczy czworonogów.
Po powrocie ze spaceru, Aria nie chce wracać do schroniskowego boksu, zapiera się łapkami i swoimi maślanymi oczami patrzy na wolontariusza – ten wzrok mówi wszystko…
Bardzo nam zależy, aby jak najszybciej znalazła nowych opiekunów.
Suczka posiada krótką sierść, ewidentnie wcześniej była kanapowcem, nie radzi sobie z aktualnymi temperaturami.
Aria to kundelek średniej wielkości o nieprzeciętnej urodzie, a ogromne uszy dodają jej wiele uroku- nietrudno się w niej zakochać. Dodatkowo ogromnym „atutem” jest cudowny charakter.
Gwarantujemy, że Aria wniesie dużo radości w życie nowych opiekunów.
Cętek przebywa w schronisku od 2010 roku. Mimo oryginalnej urody przez te wszystkie lata nie znalazł domu
Cętek to pies średniej wielkości o pięknym umaszczeniu.
Może nie należy do pieszczochów, nie domaga się głaskania i przytulania, jednak gdy już jest głaskany przez wolontariusza to nie protestuje, widać, że sprawia mu to przyjemność.
Podczas spacerów wszystko go interesuje, uwielbia wąchać i podjadać trawę.
Spacery sprawiają mu dużo przyjemności, chętnie pokonuje dłuższe dystanse.
Jest uparty, lubi stawiać na swoim, lecz nie wymusza tego agresją, a jedynie ciągnięciem na smyczy.
Zdarza mu się zaczepiać inne psy, więc jeżeli ma trafić do domu w którym mieszka pies rezydent konieczny będzie spacer zapoznawczy czworonogów.
Podczas wolontariatu Cętek spaceruje w towarzystwie 12 letniego chłopca, nie ma problemu z akceptacją nastolatka, nie wykazuje żadnych objawów agresji w stosunku do niego.
Cętuś stanowczo za długo przebywa w schronisku, mamy nadzieję, że wkrótce los do psiaka się uśmiechnie i znajdzie nowego opiekuna. Z całą pewność dom, w którym zamieszka Cętek będzie wypełniony radością i rozmerdanym ogonem.
0 komentarzy